Spojrzałam na chłopaków.
Żaden nic nie mówił, ehh niezręczna sytuacja.
Jednak z tej niezręcznej sytuacji wybawił mnie Chris.
Który oczywiście poprosił Sama na rozmowę.
Zgaduję,że chciał pogadać na temat tego co tu się stało.
Po chwili obok mnie pojawił się Amor i lekko szturchnął mnie w ramie.
Pogładziłam konia i odwróciłam się do Matthew'a.
Podeszłam do niego i ponownie się przytuliłam.
Amor podszedł za mną i stał obok nas.
(Matthew?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz