Wstałam i ubrałam się w sukienkę, która leżała obok na krześle. Podeszłam do dzrzwi komnaty i je otworzyłam, wyszłam na korytarz ale nikogo nie zobaczyłam chciałam odnalezć tą dziewczynkę ale nie wiedziałam gdzie szukać w dodatku kręciło mi się w głowie. Chwiejnym krokiem podeszłam do schodów i ................... chyba spadłam. Pmiętam tylko ciemność i spadanie w dół.
(Astra?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz